W scenie poprzedzającej pojedynek słowny pomiędzy dwoma mówcami – nauczycielami: Sprawiedliwym i Niesprawiedliwym – następuje wymiana zdań pomiędzy tymi personifikacjami dawnej i nowej edukacji. Zarysowują się tu najważniejsze elementy sporu pomiędzy argumentami za dawnym a nowym stylem wychowania młodzieży. Mówca Sprawiedliwy jest personifikacją dawnego, tradycyjnego wychowania, Niesprawiedliwy reprezentuje zaś sofistów i nową edukację. Tak brzmi ten słowny pojedynek:
SPRAWIEDLIWY
Wyjdźże i pokaż się widzom,
Choć taki jesteś bezczelny!
NIESPRAWIEDLIWY
Gdzie chcesz, stawaj! Jeszcze łatwiej
Wobec świadków cię pokonam.
SPRAWIEDLIWY
Ty? Kto jesteś?
NIESPRAWIEDLIWY
Słowo.
SPRAWIEDLIWY
Gorsze!
NIESPRAWIEDLIWY
Lecz zwyciężę, chociaż mówisz,
żeś ty lepszy.
SPRAWIEDLIWY
W jaki sposób?
NIESPRAWIEDLIWY
Myśli nowe wynajduję.
SPRAWIEDLIWY
To dziś właśnie u nich kwitnie,
u tych głupców.
NIESPRAWIEDLIWY
Nie, tych mądrych!
SPRAWIEDLIWY
Zginiesz marnie!
NIESPRAWIEDLIWY
Co mi zrobisz?
SPRAWIEDLIWY
Powiem prawdę!
NIESPRAWIEDLIWY
Ja obrócę ją w nieprawdę,
Sprawiedliwość nie istnieje!
SPRAWIEDLIWY
Nie istnieje?!
NIESPRAWIEDLIWY
Gdzież jest, powiedz?
SPRAWIEDLIWY
Jest u bogów.
NIESPRAWIEDLIWY
Czemu Zeus nie poniósł kary,
skoro ojca zakuł w dyby,
jeśli prawo jest?
SPRAWIEDLIWY
Oj, znowu
te przesądy! Dajcie nocnik!
NIESPRAWIEDLIWY
Stary dureń, mchem obrosły! […]
SPRAWIEDLIWY
Świętokradca! […]
Zbytnioś śmiały!
NIESPRAWIEDLIWY
A ty stary!
SPRAWIEDLIWY
Przez ciebie do szkoły
Nie chce chodzić żaden chłopiec!
Ale poznają Ateny,
Czego uczyłeś tych durniów!
NIESPRAWIEDLIWY
Szpetny brudas!
SPRAWIEDLIWY
Elegancik!
Niedawno byłeś żebrakiem […]
NIESPRAWIEDLIWY
Och, co za mądrość…
SPRAWIEDLIWY
Co za głupota…
NIESPRAWIEDLIWY
Którą wspomniałeś…
SPRAWIEDLIWY
Twoja i miasta,
które cię żywi,
choć psujesz młodzież!
NIESPRAWIEDLIWY
Nie będziesz go uczył, staruchu!
SPRAWIEDLIWY
Ale go trzeba ratować,
Nie ćwiczyć tylko w gadulstwie.