Jan Grzenia
Odczytywanie aluzji literackiej
Jednym z większych problemów, jakie pojawiają się podczas badania aluzji literackich, jest sprzeczność między rozumieniem aluzji (potocznym lub słownikowym) a potrzebą precyzji terminologicznej.
Aluzja literacka to szczególny przypadek aluzji, którą definiuje się jako „napomknienie, niewyraźną wzmiankę, [...] mającą wywołać określone skojarzenia”. Przymiotnik „literacka” włącza ten termin do określonej klasy wypowiedzi. Jednocześnie następuje pewna znaczeniowa i funkcjonalna specjalizacja terminu, choć nie traci on związku z podstawą, od której został utworzony. Wydaje się więc właściwe przeniesienie podkreślonej w cytowanej definicji części znaczenia ogólnego do użyć specjalnych pojęcia. Tak też postępuje w swej klasycznej pracy Konrad Górski, stwierdziwszy, że „wszelka aluzja jest mówieniem o jakimś przedmiocie bez wymienienia go w sposób wyraźny”, po zastrzeżeniu „nie każda aluzja w dziele jest aluzją literacką”, wyjaśnia: „Przez aluzję literacką będziemy więc rozumieć nawiązanie do tekstu innego dzieła literackiego, dzięki czemu dany utwór posługuje się w większym lub mniejszym stopniu zawartością drugiego utworu jako sposobem wyrażenia własnej treści”. Tu pojawia się […] problem […] — z jaką siłą powinien zostać zasygnalizowany związek pomiędzy dwoma tekstami, aby określone nawiązanie mogło być pojęte jako aluzja literacka? […] Odczytanie aluzji literackiej wymaga od czytelnika wiedzy, spostrzegawczości i dociekliwości, ale przecież zróżnicowanie tych cech wśród odbiorców jest znaczne. Wolno wprawdzie sądzić, że pisarz tworzący aluzję zakłada pewien stopień i poziom czytelniczego przygotowania, jednak ostatecznie nie ma on istotnego wpływu na obieg swego dzieła wśród publiczności literackiej, zwłaszcza że kompetencje czytelnicze są zróżnicowane geograficznie i historycznie. Autorski punkt widzenia — nie ulega to wątpliwości — musi zejść na plan dalszy. […]
Można wyróżnić kilka stanów, jakie zachodzą w czasie lektury utworu zawierającego aluzję literacką. Pierwszym jest brak czytelniczej świadomości występowania aluzji — istnieje ona tylko jako wartość potencjalna utworu. Kolejnym, odczytanie sygnałów aluzji przy jednoczesnej niemożności zidentyfikowania tekstu odniesienia, przypadek taki ma miejsce, gdy odbiorca rozpoznaje […] charakter pewnych fragmentów tekstu i wiąże go z odwołaniem do jakiegoś kontekstu literackiego, jednak (na ogół z powodu ograniczonej wiedzy) nie może wskazać utworu — źródła aluzji. Trzeci z owych stanów zachodzi wówczas, kiedy odbiorca, odnalazłszy nici wiążące dwa teksty, nie jest w stanie dokonać interpretacji takiego powiązania. Na końcu mamy stan pożądany: odczytanie pełne aluzji (ściślej i ostrożniej: prawie pełne).
Pierwszym stadium zmagań czytelnika z aluzją jest rozszyfrowanie „sygnałów aluzji literackiej”. Tym terminem nazywam znak wprowadzony do utworu przez pisarza, służący do wykrycia aluzji, a następnie do ustalenia tekstu, do którego aluzja się odnosi, czyli „adresu aluzji”; zamiennie można używać także określeń „utwór odniesienia” i „punkt odniesienia” aluzji literackiej — ostatni jest najbardziej precyzyjny, gdyż nawiązanie aluzyjne dotyczy zwykle określonego elementu innego dzieła, a nie jego całości. Wybór sygnału aluzji jest bardzo istotny, bowiem od tego, jaki sygnał zastosowano, zależy powodzenie czytelnika w trakcie deszyfracji nawiązania, a poza tym sygnał ów będzie węzłem interpretacyjnym przy objaśnianiu aluzji.
Rozszyfrowanie nawiązania aluzyjnego jest proste tylko w tych wypadkach, gdy jej sygnał jest wyrazisty. Takiemu sygnalizowaniu związków służą oznaczenia graficzne, odwołania do powszechnie znanych utworów literackich, osobliwości stylistyczne i inne sposoby, chociaż dają one jedynie możność łatwiejszego przekroczenia granicy pomiędzy pierwszym a drugim spośród wcześniej wymienionych stanów. W przypadku tzw. aluzji ciemnej obserwator tego zjawiska […] zmuszony będzie dowieść istnienia związku pomiędzy utworami, zracjonalizować początkowo intuicyjną myśl o aluzji.
Jakie są warunki odczytania aluzji głęboko zakamuflowanej? […] aluzja taka musi „odnosić się do tekstu, na którego powszechną znajomość wolno liczyć”. Oczywiście czytelnik będzie w swojej zdolności odczytywania ograniczony narodowo i kulturowo. Zasób utworów znanych powszechnie zmienia się także z upływem czasu. […] Utwór zawierający aluzję musi „operować identyczną albo bardzo podobną tematyką” i „kształtować tematykę w sposób będący opozycją wobec potraktowania jej w utworze, do którego stanowi aluzję”.
Ponadto
1. Powinna zostać zasugerowana większa część utworu, do którego czyni się aluzję ([…] nawiązanie do drobnego elementu dzieła z przeszłości, o ile nie jest on szczególnie charakterystyczny, zwykle będzie nieczytelne; wówczas są potrzebne dodatkowe, wspomagające sygnały);
2. Czytelnik może zostać naprowadzony na ślad aluzji poprzez pewne czynniki wobec niej zewnętrzne (na przykład pewne cechy języka i stylu mogą nasuwać skojarzenia ze stylem określonego autora, dzieła, stylem epoki).