Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
R1PN6zqQGy6LY
Nagranie dźwiękowe lekcji Marcin Świetlicki Wiersz bez światła.
Marcin Świetlicki Wiersz bez światła

Nie, nie napiszę listu. Światło nam umarło,
śmierdzi po śmierci naftą. Światło zmarło. Światło
nam wyłączyli urzędnicy. Pan kierownik, przyszedł
z fizycznym i wyłączyli. Bo żyjemy w grzechu,
nijak za to nie płacąc, więc znaleźli sposób,
żebyśmy zapłacili – wyłączając światło.

Ciekawy eksperyment. Telewizor umarł.
Nie żałujemy nazbyt. Jedyny mankament,
że już nic nie zagłusza szczekania sąsiadek.
Ale za to kochamy się głośniej. I bardziej.

Ciekawy eksperyment. Jest tak, że się wszystka
elektryczność skończyła, lecz nie tylko ona,
także i w innych światłach trwa powolna czystka,
zapałki nie chcą płonąć, przemokły, i kota
oczy nie świecą nazbyt w tych ciemnościach,
zimnościach, piwnicznościach, w których stanął dom.

A więc światło umarło. Wiele martwych świateł
leży przede mną, w tym bezkształtnym mroku.
Ze wszystkiego się zawsze uda robić wiersze,
z martwego światła także. Nawet jest pożytek
z ujadania sąsiadek. Z pana kierownika,
 który się niebezpiecznie w Pana Boga bawi.

M11 Źródło: Marcin Świetlicki, Wiersz bez światła, [w:] tegoż, 49 wierszy o wódce i papierosach, Wrocław 2008, s. 6.
R2MGsLMfmPO66
Marcin Świetlicki odbierający Nagrodę Literacką Gdynia w 2009 roku, w kategorii proza.
Źródło: Nagroda literacka Gdynia, Patryk Lewandowski, licencja: CC BY-SA 3.0.

Wyjść poza dosłowność

Najważniejsze pytania do utworu Marcina Świetlickiego to: „kto się wypowiada?”, „kiedy i w jaki sposób ujawnia się »ja« liryczne?”, a wreszcie – „o czym jest to tekst?”. Sytuacja liryczna w wierszu Świetlickiego wydaje się raczej błaha: oto ktoś nie zapłacił za światło, więc przyszli urzędnicy i odłączyli prąd. Teraz dom pogrążony jest w ciemnościach, a jego lokator nie może pisać (Nie, nie napiszę listu). Nie sposób jednak pozostać przy tak skrajnie dosłownym odczytaniu tekstu. Przede wszystkim nie pozwala na to stwierdzenie samego podmiotu lirycznego: Ze wszystkiego się zawsze uda robić wiersze. Jak sugeruje Paweł Panas - badacz twórczości Marcina Świetlickiego »ja« liryczne to »ja« rzeczywiste:

Paweł Panas Opisanie świata. Szkice o poezji Marcina Świetlickiego

Jeżeli trzymalibyśmy się twardych rozgraniczeń pomiędzy tekstem a życiem - a nie wydaje się, by było konieczne czy wręcz możliwe poważne odstąpienie od nich - wybór (...) rzeczywiście okaże się dojmujący i tragiczny. »Ja« liryczne znalazło się w zawieszeniu, na granicy pomiędzy rzeczywistością a jej obrazem. Konieczność, o której mowa, ma podłoże wyłącznie sytuacyjne: żyć, a jednocześnie pisać; egzystować zarazem w tekście, jak i poza tekstem - oto postulowana przez podmiot sytuacja kompromisu, który jest niemożliwy lub pozostaje wyłącznie w świecie pozorów (...). Kolejne głosy (...) krytycznej debaty kazały widzieć poezję autora SchizmySchizmaSchizmy jako celową realizację, być może nie zawsze uświadomioną, określonej strategii - strategii autobiograficznej. Odczytanie takie kryje się już w formule »poezji autentyczności«. Problemem poezji Świetlickiego pozostaje zagadnienie bio‑grafii. Nacisk jednak należy położyć na jej wymiar »graficzny«, przede wszystkim ze względu na przestrzeń, w której poruszać się ma nasza lektura. Nie wolno bowiem zapominać, że istotą omawianych zagadnień jest ich literackość, choć może lepiej byłoby użyć terminu »językowość«, a fakt ten bezpośrednio odsyła nas ku retorycznej naturze przekształceń językowych.

Panas1 Źródło: Paweł Panas, Opisanie świata. Szkice o poezji Marcina Świetlickiego, Kraków 2014, s. 18–20.
Schizma

Podmiot liryczny opisując konkretną, życiową sytuację proponuje wyjście poza dosłowność, jak również przyjrzenie się relacjom między tym, co dosłowne, a tym, co metaforyczne. To właśnie charakteryzuje poezję pokolenia „bruLionu”pokolenie „bruLionu”pokolenia „bruLionu”, którego przedstawicielem jest Marcin Świetlicki. Życie codzienne jest materiałem poetyckim, i choć bywa trudne (np. kłopoty finansowe i ich konsekwencje jak w wierszu Wiersz bez światła) może być przedstawione za pomocą humorystycznego konceptukonceptkonceptu, tragikomizmutragikomediatragikomizmu czy groteskowościgroteskagroteskowości.

R3ACzqtJAkFfe
Podmiot liryczny z banalnego, niepoetyckiego zdarzenia buduje wiersz – liryczne przesłanie, które uzmysławia czytelnikowi głębsze znaczenie każdej, nawet trywialnej sytuacji życiowej
Źródło: dostępny w internecie: Pixabay, domena publiczna.

Słownik

groteska
groteska

(wł. grottesca od grotte - groty, wykopaliska) – 1. utwór literacki, muzyczny lub plastyczny o elementach komicznie przejaskrawionych, nieprawdopodobnych lub karykaturalnych; 2. kategoria estetyczna, charakteryzująca się połączeniem pierwiastków przeciwstawnych, takich jak m.in. tragizm i komizm, fantastyka i realizm, piękno i brzydota, które mają wzbudzać zarówno śmiech, jak i przerażać

koncept
koncept

(wł. concetto – świetny, wyszukany pomysł) - oryginalny i zaskakujący pomysł, na którym oparty jest utwór literacki

pokolenie „bruLionu”
pokolenie „bruLionu”

pokolenie literackie skupione wokół czasopisma kulturalno‑literackiego „bruLion” wydawanego w latach 1987‑1999. Cechy wspólne dla twórców pokolenia to rezygnacja z podejmowania tematyki, która nie jest związana z życiorysem oraz zainteresowanie kulturą masową

tragikomedia
tragikomedia

(gr. tragikós - tragiczny, kōmōidía - komedia) - utwór łączący w sobie cechy gatunkowe komedii i tragedii