Przeczytaj
O pewnej prostej konsekwencji twierdzenia sinusów, która jest potężnym narzędziem w planimetrii
Kolejne zmiany opisu wymagań, jakie szkoła stawia przed absolwentem liceum czy technikum, a które podane są w podstawie programowej, wprowadzają do praktyki lub też eliminują z niej pewne zagadnienia. Dotyczy to m. in. elementów logiki, teorii zbiorów, konstrukcji geometrycznych, ale także pewnego szczególnego twierdzenia z planimetrii, dobrze znanego pod nazwą twierdzenia o dwusiecznej. Jego dowód można przeprowadzić na wiele elementarnych sposobów, ale tutaj pokażemy, że jest ono prostą konsekwencją twierdzenia sinusówsinusów.
Punkt jest punktem wspólnym boku trójkąta i dwusiecznej kąta wewnętrznego , jak na rysunku.
Wtedy .
Zauważmy, że , ale , zatem . Korzystając z twierdzenia sinusów dla trójkąta , mamy: . Stąd .
Analogicznie, korzystając z twierdzenia sinusów dla trójkąta mamy: . Stąd . Ale , zatem . Stąd .
Co należało udowodnić.
Niekiedy, przywołując twierdzenie o dwusiecznej, mówimy krótko, że dwusieczna dzieli przeciwległy bok trójkąta na odcinki proporcjonalne do długości pozostałych boków, przyległych do tych odcinków.
O trygonometrii w trójkącie „niezupełnie prostokątnym”. Czy twierdzenie sinusów jest generatorem nowych twierdzeń, a może tylko automatem do ich dowodzenia?
Model przedstawiony na poniższym rysunku, jest świetną ilustracją pozwalającą zapisywać zależności między funkcjami trygonometrycznymi kątów dowolnego trójkąta, a także stanowi bazę do dowodzenia wzorów na sumy i różnice funkcji trygonometrycznych, o czym będzie mowa przy okazji trygonometrii. Oczywiście trójkąt może być dowolny („niezupełnie prostokątny”), ale zauważ, że wszystkie zależności są wyprowadzane w trójkątach prostokątnych wyznaczonych przez spodki wysokościspodki wysokości i ortocentrum trójkątaortocentrum trójkąta.
Rozważmy odcinki w trójkącie wpisanym w okrąg o średnicy . Długości wybranych spośród tych odcinków są podane na rysunku.
Pokażemy, że rzeczywiście długość odcinka jest w przyjętym modelu równa . Rzeczywiście, z twierdzenia sinusów wynika, że . Ale średnica okręgu jest równa , stąd . Po wymnożeniu ostatniej równości przez otrzymujemy, że .
Ostatni wynik oraz zastosowanie definicji funkcji cosinus oraz tangens w trójkącie pozwala wyznaczyć długość odcinków oraz . Mamy , stąd . Z kolei , stąd .
Wyznaczenie długości odcinka wymaga zauważenia równości odpowiednich kątów. Kąt ma miarę , co oznacza, że kąt ma miarę . Tak więc kąt , jako kąt wierzchołkowy ma tę samą miarę. Możemy więc zapisać, że . Ale , zatem . Nietrudno zauważyć, że przyjmujemy bez zastrzeżeń fakt, że kąt nie jest kątem prostym i jego tangens istnieje.
Wyznaczenie długości pozostałych odcinków, które widać na rysunku, jak również tych, które nie zostały zapisane, można, a nawet warto potraktować jako ciekawe ćwiczenie.
A teraz czas na zapisanie przykładowych zależności trygonometrycznych, dla których swoistym generatorem jest powyższy, przedstawiony na rysunku, model.
Zauważmy, że bezpośrednio z nierówności trójkąta, mówiącej o tym, że suma długości dwóch boków trójkąta jest większa od długości trzeciego boku wynika np., że:
,
.
Bez dodatkowej inwencji można zapisać kolejne tożsamości, korzystając tylko z oznaczeń na rysunku, a jeśli zechcielibyśmy zastosować twierdzenie Pitagorasa, to tych zależności mielibyśmy „odkryć” znacznie więcej.
Na koniec trzeba wspomnieć, że także w przypadku trójkąta rozwartokątnego wpisanego w okrąg o średnicy długości boków wyrażają się przez sinusy odpowiednich kątów.
Słownik
stosunek długości przyprostokątnej leżącej naprzeciw tego kąta do długości przeciwprostokątnej w tym trójkącie
spodkiem wysokości poprowadzonej z wybranego wierzchołka trójkąta nazywamy punkt, który jest jednym z końców tej wysokości, różnym od wierzchołka, z którego prowadzona jest wysokość
punkt przecięcia się wysokości trójkąta