Sprawdź się
Wskaż na mapie państwa europejskie, które po sierpniu 1945 r. utrzymały stosunki dyplomatyczne z rządem emigracyjnym mimo powstania Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej (pamiętaj o istnieniu Watykanu).
5 lipca 1945, Londyn.
Komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii o powołaniu „Interim Treasury Committee for Polish Questions”Po uznaniu przez Rząd Jego Królewskiej Mości polskiego Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej utworzony zostanie przez Rząd Jego Królewskiej Mości komitet nazwany „Interim Treasury Committee for Polish Questions”, którego zadaniem będzie sprawowanie nadzoru nad prawidłową likwidacją aparatu londyńskiego Rządu Polskiego w naszym kraju. […]
Urzędy cywilne były opłacane z cywilnego kredytu udzielanego przez Rząd Jego Królewskiej Mości. Instytucje, których dalsze istnienie jest niezbędne, jak na przykład zakłady oświatowe i szpitalnicze dla polskich obywateli w Zjednoczonym Królestwie oraz utrzymanie polskich uchodźców w innych krajach, będą również nadal finansowane, od chwili obecnej pod kierunkiem Komitetu. Zarządzenia te posiadają charakter tymczasowy. Rokowania dotyczące tych spraw będą niewątpliwie podjęte w najbliższej przyszłości z nowym Rządem Polskim.
List polskich działaczy emigracyjnych do księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego informujący o sytuacji Polaków na uchodźstwie. Paryż, 29 listopada 1965 r.Jego Eminencja Ks. Kardynał
Stefan Wyszyński,
Prymas Polski,
Città del VaticanoEminencjo,
Najdostojniejszy Prymasie Polski! […]Jeśli chodzi o naszą polskość, czy też o nasz stosunek do rzeczywistości w Polsce, to nie ulegamy pod tym względem żadnemu przymusowi. Dlatego to właśnie walczymy z komunizmem, przeciwnym naszym przekonaniom katolickim, dlatego to również podjęliśmy walkę z reżymem, narzuconym Polsce przez sowieckiego okupanta. Z reżymowymi placówkami oficjalnymi, czy półoficjalnymi nie utrzymujemy kontaktu, na reżymowe imprezy nie chodzimy. […] My nie jesteśmy opozycją do reżymu: my go po prostu nie uznajemy za rząd polski. […]
Nie znaczy to wcale, że chcemy się odosobnić od Kraju, czy też że nie chcemy dopuścić do nawiązania dialogu między 30 milionami Polaków w Polsce i 10 milionami Polaków w wolnym świecie. […] Jesteśmy krajowi tak długo potrzebni, jak długo pozostajemy siłą odrębną, rządzącą się własnymi prawami. […][…] polska organizacja kościelna w wolnym świecie powinna posiadać maksimum autonomii. […] Zależność organizacyjna może tylko krępować obie strony. […]
Pewna ilość księży polskich, przybyłych z Kraju, zachowała paszporty reżymowe, mimo że przebywa we Francji szereg lat. Podobne wypadki zaczynają się mnożyć także i w Anglii. […] Ksiądz z paszportem krajowym jest obowiązany do utrzymywania stosunków z konsulatem reżymowym choćby dlatego m.in., że mu odmówią jego przedłużenia. A tego ogromna większość Polaków unika, poza agentami, których zadaniem jest rozkładanie naszej społeczności. Przygotowani na ewentualny powrót do Polski, księża z paszportami krajowymi boją się narazić konsulatom, które potrafią być wymagające, jeżeli chodzi o dawanie dowodów lojalności wobec reżymu. […]Rozumiemy trudną sytuację księży z reżymowymi paszportami (nie wszystkich, będziemy szczerzy!). Dlatego też jesteśmy zdania, że nie powinni oni być wyznaczani na kapelanów naszych organizacji, które o tyle mają sens istnienia, o ile są niezależne i bojowe. Dotyczy to w szczególności naszych organizacji młodzieżowych.
Księża nasi nie mogą być pośrednikami między reżymowymi konsulatami a nami – ludźmi wolnymi. Tego rodzaju akcję będziemy zawsze uważali za nadużycie funkcji kapłańskiej.
Akt politycznego zjednoczenia emigracjiLondyn, 8 lipca 1972
RADA TRZECH
POSTANOWIENIEDążąc, zgodnie z wolą ogromnej większości społeczeństwa emigracyjnego, do utworzenia jednego ośrodka polityki niepodległościowej, przez połączenie dwóch dotychczasowych ośrodków, działających w oparciu o zasadę ciągłości prawnej państwa polskiego, oraz zgodnie ze stanowiskiem Rady Jedności Narodowej i opinią większości stronnictw i ugrupowań politycznych wchodzących w jej skład.
Rada Trzech stwierdza, na podstawie uchwały zasadniczej Tymczasowej Rady Jedności Narodowej z 8 sierpnia 1954 roku, że akt prawno‑państwowy, wyznaczający prof. dr Stanisława Ostrowskiego na następcę Prezydenta Rzeczypospolitej ma moc obowiązującą i postanawia przekazać mu dzisiaj swe uprawnienia jako Prezydentowi Rzeczypospolitej.- Stanisław Kopański
- Edward Raczyński
- Alfred Urbański
Tekst A
Oświadczenie Polskiego Narodowego Komitetu Demokratycznego w sprawie tzw. handlarzy śmierciOstatnio w kilku pismach polonijnych ukazała się wiadomość, wymierzona przeciwko pewnym politykom na emigracji, zajmującym wysokie stanowiska po obu stronach Atlantyku, którzy według tej wiadomości winni są śmierci wielu Polaków straconych przez komunistów w Polsce pod zarzutem uprawiania szpiegostwa.
Owi, nieujawnieni z nazwiska politycy, jakoby w celu wzbogacenia się mieli pozawierać umowy z obcym wywiadem, na mocy których, zdobywszy dolary, nawiązują kontakty z uciekinierami z Polski i ofiarowują im pieniądze oraz jasną przyszłość w Stanach Zjednoczonych, po uprzednim wyjeździe do Polski i zorganizowaniu tam aktów sabotażu. Rezultat tej akcji jest ten, że ludzie zwerbowani, nie posiadając żadnego przygotowania i doświadczenia, bezpośrednio po przekroczeniu granicy polskiej w drodze powrotnej do kraju, wpadają w ręce bezpieki i stają się ofiarami kaźni komunistycznego reżimu. Nie bez słuszności pisma podające tę wiadomość „polityków”, zaangażowanych w akcji szpiegowskiej i sabotażowej dla osiągnięcia osobistych korzyści, nazywają „handlarzami śmierci”.
Tekst B
Historia Polski 1914–1989Drugim powodem konfliktu politycznego na emigracji stała się tzw. sprawa Bergu. Była ona wynikiem decyzji Rady Politycznej z 1950 r. o zawarciu z inicjatywy SN porozumienia z CIA w sprawie dostarczania materiałów o charakterze wywiadowczym i przerzucaniu do Polski kurierów przy pomocy polskiego podziemia. W zamian Amerykanie zgodzili się na finansowanie szkolenia i pomoc w wytwarzaniu i kolportażu materiałów propagandowych oraz utrzymywanie centrali całej akcji w Londynie. Dotacja sięgnęła dużej sumy – ponad miliona dolarów. W większości (840 tys. dolarów) przeznaczono ją na cele Rady Politycznej, a w części dla reprezentowanych w niej stronnictw (170 tys.). Zbudowane po tej akcji kanały łączności okazały się całkowicie kontrolowane przez MBP i w latach 1951‑1953 aresztowano w ten sposób ponad 200 osób. Stanisław Cat‑Mackiewicz sprawę Bergu (nazwa pochodzi od ośrodka szkoleniowego w Monachium) wykorzystał do ataku na Radę Polityczną, publikując zjadliwą broszurę O handel śmiercią, w której oskarżył swych partyjnych konkurentów o szafowanie krwią polską rozlewaną w interesie wywiadu obcego państwa. Żądał, by autorów porozumienia postawić przed sądem obywatelskim.