W ostatnich latach zagadnienia związane z zanieczyszczeniem środowiska przyrodniczego oraz konsekwencjami tych procesów stają się popularnym tematem dyskusji. W przestrzeni medialnej na pierwszy plan wysuwają się zagrożenia atmosfery oraz hydrosfery. Opinię publiczną pochłaniają sprawy związane ze smogiem, globalnym ociepleniem czy zanieczyszczeniem oceanów. To oczywiste, ponieważ ich skutki dostrzegamy lub odczuwamy osobiście.

W cieniu tych tematów pozostają kwestie zagrożeń pedosfery, czyli powłoki glebowej. Poruszeni obrazami topniejących lodowców czy wysychających rzek zapominamy o tym, co wcale nie jest mniej ważne dla ludzkości. A przecież jesteśmy zależni od tego, w jakiej kondycji znajduje się te kilkadziesiąt centymetrów zewnętrznej warstwy litosfery. Gleba odpowiada za bioróżnorodność oraz wielkość produkcji roślinnej, decyduje więc o możliwości wyżywienia stale wzrastającej liczby ludzi na świecie. Z tego względu zagrożenia powłoki glebowej powinny stać się tematem większej uwagi.