Zwołany przez papieża Pawła III sobór trydencki potępił naukę Lutra i kalwińską predestynację, a przede wszystkim nadał Kościołowi katolickiemu porządek w sferze doktrynalnej i dyscyplinarnej. Wśród licznych dokumentów soborowych jeden dotyczył sporu o odpusty – sporu, który zapoczątkował ruch reformacyjny.
„(...) Kościół wyklucza natomiast ze swej społeczności tych, którzy twierdzą, że odpusty są bezużyteczne i tych, którzy odmawiają Kościołowi władzy ich udzielania.
(…)
Pragnąc usunąć i naprawić nadużycia, które wkradły się do praktyki udzielania odpustów, i z powodu których wspaniałe słowo »odpust« staje się dla heretyków bluźnierstwem, ogólnie postanawia w tym dekrecie, że należy gruntownie zwalczać wszelkie niegodne metody zdobywania odpustów dla zysku, skąd wynikają liczne nadużycia wśród ludu chrześcijańskiego".
Hierarchowie Kościoła katolickiego dostrzegali potrzebę poprawy dyscypliny wśród duchowieństwa. W tej sprawie kluczowe rozstrzygnięcia zostały zawarte w Dekrecie o reformie duchowieństwa. Posłuchajmy jego fragmentów.
„Ponieważ jednak znajdują się w obecnych czasach niektórzy tacy – co jest bardzo ubolewania godną rzeczą – którzy własnego zbawienia niepomni, a sprawy ziemskie nad niebieskie i ludzkie nad boskie przenosząc, błąkają się po różnych dworach lub zajęci sprawami świeckimi, zaniedbują owczarnię i pieczę nad powierzonymi sobie owieczkami, przeto sobór św. postanawia wznowić dawne przepisy, skierowane przeciw nie przebywającym w swych diecezjach, a które skutkiem niegodziwości czasów i ludzi poszły w zupełne niemal zapomnienie; wznawia więc je mocą niniejszego dekretu, a dla tym pewniejszego przebywania biskupów w swych diecezjach oraz celem poprawy obyczajów w Kościele ustala się je i zatwierdza w następujący sposób: Jeżeli ktoś z kościoła patriarchalnego, prymarialnego, metropolitalnego lub katedralnego, który został mu powierzony z jakiegokolwiek tytułu, przyczyny, imienia lub prawa, przez sześć bez przerwy miesięcy bawi poza swą diecezją bez prawnych przeszkód lub słusznych i racjonalnych przyczyn, ten podpada prawnie karze utraty czwartej części dochodów rocznych, która przez starszych kościoła użyta będzie na uposażenie kościołów i wsparcie miejscowych ubogich. A jeżeli jeszcze przez następnych sześć miesięcy będzie dalej nieobecny, utraci tym samym dalszą czwartą część dochodów, która w podobny sposób ma być użytą”.
Syntezą doktryny katolickiej było trydenckie wyznanie wiary. Oto jego wybrane ustępy:
„Najochotniej uznaję i przyjmuję to, co Apostołowie i Kościół podają do wierzenia, oraz wszystkie tegoż Kościoła zwyczaje i ustawy.
Podobnie przyjmuję Pismo św[ięte] według tego znaczenia, w jakim je pojmowała i pojmuje święta Matka Kościół, do którego należy wydanie sądu o prawdziwym znaczeniu i wyjaśnianiu Pisma św[iętego]. Nigdy nie będę go pojmował i wyjaśniał inaczej, jak zgodnie z jednomyślnym przekonaniem Ojców.
Wyznaję także, że siedem jest w prawdziwym i właściwym tego słowa znaczeniu sakramentów Nowego Prawa, ustanowionych przez Pana naszego Jezusa Chrystusa dla zbawienia rodzaju ludzkiego, chociaż nie w tym sensie, by wszystkie były każdemu niezbędne. Są nimi: chrzest, bierzmowanie, Eucharystia, pokuta, sakrament chorych, kapłaństwo i małżeństwo (…).
Uznaję i przyjmuję wszystko w całości i każdą rzecz z osobna, co zostało określone i ogłoszone na świętym Soborze Trydenckim na temat grzechu pierworodnego i usprawiedliwienia.
Wyznaję również, że we Mszy świętej ofiaruje się Bogu prawdziwą, właściwą, przebłagalną Ofiarę za żywych i umarłych oraz że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii jest prawdziwie, rzeczywiście i istotnie obecne Ciało i Krew wraz z Duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, że tam dokonuje się przemiana całej substancji chleba w Ciało i całej substancji wina w Krew, którą to przemianę katolicki Kościół nazywa przeistoczeniem. Wyznaję także, iż nawet pod jedną tylko postacią przyjmujemy całego i nie umniejszonego Chrystusa oraz prawdziwy sakrament.
Wierzę niezachwianie, że istnieje czyściec i że duszom tam zatrzymanym pomagać może wstawiennictwo wiernych. Wierzę również, że należy czcić i wyznawać świętych, królujących razem z Chrystusem, którzy ofiarują za nas modlitwy swe Bogu i których relikwie trzeba czcią otaczać. Uznaję też, że Chrystus Pan udzielił Kościołowi władzy nadawania odpustów i że korzystanie z nich jest bardzo zbawienne dla wiernych”.