Przeczytaj
O autorze
Paweł Huelle (ur. 1957) – pisarz, autor powieści i opowiadań. Urodził się w Gdańsku, tam ukończył studia polonistyczne.
W okresie PRL zaangażował się w działalność opozycji antykomunistycznej.
Jego twórczość jest zaliczana do nurtu prozy małych ojczyzn ze względu na miejsce, jakie zajmuje w niej rodzinne miasto pisarza. W Gdańsku toczy się akcja najważniejszych powieści Huellego: Weisera Dawidka (1987), Ostatniej wieczerzy (2007), Śpiewaj ogrody (2014).
Powieść tajemnic
Małe ojczyzny
Powieść wprowadza motyw małych ojczyznmałych ojczyzn: miast, wsi czy regionów, w których mieszkają bohaterowie. Fascynacja małymi ojczyznami, w przeciwieństwie do wielkiej ojczyzny, czyli Polski, zrodziła się w latach 80. XX w. i była charakterystyczna dla literatury lat 90. Twórcy czuli potrzebę dookreślenia własnej tożsamości, współtworzonej przez miejsce, z którego się wywodzą lub z którym czują się wyjątkowo silnie związani. Dla Pawła Huellego jest to Gdańsk, miasto o skomplikowanej historii. Akcja Weisera Dawidka toczy się w 1957 roku, zaledwie 12 lat po włączeniu Gdańska w granice Polski. Powieść stanowi próbę literackiego oswojenia tego miasta. Wyraźna jest w niej gra z twórczością niemieckiego pisarza, Güntera Grassa, który stworzył własny mit Gdańska sprzed 1945 roku.
Formy pamięci. O przedstawianiu przeszłości w polskiej literaturze współczesnejKim jest Dawidek? Jest sierotą wychowywanym przez „dziadka”, a zarazem jego prawnego opiekuna, pana Abrahama Weisera. Chłopiec nosi w każdym razie jego nazwisko. Nie wiadomo, kim byli jego rodzice. Hellerowi udało się dowiedzieć, że urodził się 10 września 1946 roku w Brodach, „w” (jak powiada sporządzona kopiowym ołówkiem adnotacja). Mieszka, jak oni wszyscy, w tej samej dzielnicy, szarej i zniszczonej, z „brudnymi i zaśmieconymi podwórkami”, w kamienicy z „ciasnymi mieszkaniami ze wspólną łazienką na piętrze”. Z okna mieszkania pod jedenastką, na pierwszym piętrze, dobiega miarowy stukot maszyny do szycia. Pan Abraham jest krawcem. Dawidek ma dwanaście lat. Chodzi do tej samej szkoły co oni, ale „Nie ma nawet świadectwa siódmej klasy”. Wycofany i jakby nieśmiały, nie bierze udziału w zabawach rówieśników,
najwyraźniej nie mając ochoty być jednym z nas. Jest inny: „Weiser Dawidek nie chodzi na religię”, „Dawid, Dawidek, Weiser jest żydek” – wołają za nim na podwórkach. Nieomal pada ofiarą dziecięcego linczu. Nosi wszelkie cechy kozła ofiarnego: ma wygląd ofiary. […]Dawidek zdradza się jednak ze swoją prawdziwą innością dopiero wtedy, kiedy daje się poznać owej garstce rówieśników i częściowo dopuszcza ich do swoich tajemnic. Okazuje się, że na pobliskich wzgórzach, na terenie nieczynnej cegielni odkrył nikomu nieznany skład z bronią i amunicją, jak również – że umie obchodzić się z bronią, co więcej, świetnie strzela. Dysponuje niezwykłą wiedzą pirotechniczną: urządza niebywale kolorowe eksplozje. Ma wspaniałą kolekcję znaczków z Generalnej GuberniGeneralnej Guberni. Świetnie gra w piłkę. Obdarzony jest zadziwiającą erudycją: prowadzi chłopców na miejsce polowań Fryderyka Wielkiego i na ulicę, na której mieszkał Arthur Schopenhauer, wie, na którym miejscu stał gauleiter Forster przyjmujący w roku 1939 w Gdańsku defiladę i wie także wiele innych dziwnych rzeczy. […]
Owa inność – jak dowiadujemy się z opowieści Hellera – w oczach gromadki wtajemniczonych uzyskuje wszelkie znamiona charyzmy, a nawet boskości. Weiser objawia się chłopcom wynurzając się „z obłoku kadzidlanego dymu” podczas procesji Bożego Ciała. Jego wzrok jest „przenikliwy i piekący niczym spojrzenie ukrytego oka, badające każdy postępek”. Kiedy Heller wspomina, jak spotkali się po raz pierwszy w dzień rozdania świadectw z religii, a zarazem pierwszy dzień wakacji, zapisuje, że sprawiał wrażenie, jakby czekał na nich „od zawsze, od samego początku”. […]
Po latach Dawidek zmienia się w Weisera.
Der Weiseznaczy mędrzec. Niepozorny sierota zmienia się w depozytariusza tajemnic i wszechmocnej potęgi. Niczym prorok Daniel kiełza dzikie zwierzęta. We śnie Hellera jest „chłopcem w białym ubranku”, który poskramia apokaliptyczną Bestię wychodzącą z morza.On wszystko potrafi– powtarzają coraz bardziej zafascynowani bohaterowie opowieści.
Postać Weisera w opowieści Hellera to figura sacrum i to sacrum niekoniecznie z tradycji chrześcijańskiej czy judaistycznej, choć takie jego rozumienie podpowiada żydowskość Dawida, a w powieści cudowność zdarzeń uzyskuje często interpretację rodem z dziecinnej wyobraźni ukształtowanej przez katechizm. Niezwykłość postaci Dawidka przywodzi raczej na myśl sacrum pierwotne, a więc takie, które budzi zarazem cześć i grozę. Czyny i słowa Weisera wywołują podziw, ale też sprawiają, że Heller czuje „ciarki biegnące po plecach”, albo jak mu „włosy stają na głowie”. […]Nic w tym dziwnego, bo zabawy i sytuacje, jakie reżyseruje dla nich Weiser, stanowią przykrywkę dla czegoś niepojętego. Szyfrują formy kontaktu z tym, co nadnaturalne. Codzienny, racjonalny, zrutynizowany porządek zostaje złamany w trakcie zabawy, kiedy to objawia się wyższy porządek. Chłopcy z nudów najchętniej bawią się w wojnę. Cóż w tym niezwykłego? Wojna to odpowiednik pierwotnego święta, zejście w czas sakralny […]. I zabawa w wojnę, którą tak stymuluje i wzbogaca Weiser, stanowi jakieś przybliżenie do porządku sakralnego. Do porządku, w którym partycypuje się przecież wielorako i na sposób integralny… […].
Momenty kontaktu z sacrumsacrum mogą przybrać charakter rytuału religijnego (wspomniane już ujawnienie się Weisera podczas procesji Bożego Ciała – tu można spytać, czy imponujący kłąb kadzidlanego dymu i kolorowe wybuchy Weisera to nie są aby znaki z tego samego porządku). Ale mogą przybrać też charakter rytuału – po prostu. Sztuczny porządek rytuału i sztuczny porządek zabawy mają wiele wspólnego. I tak jest w powieści. Nasi bohaterowie tworzą rodzaj sekretnego związku, tajnego sprzysiężenia; są związani przysięgą „na życie pozagrobowe”, żyją w czymś
innym, czego – jak podkreśla kilkakrotnie narrator – pozostali, to znaczy przede wszystkim dorośli prowadzący śledztwo w sprawie zniknięcia Weisera i Elki, nigdy nie zrozumieją. Już sam świat dziecięcych zabaw jest światem „zamkniętym” i stanowi rzeczywistość rządzącą się własnymi regułami i dla dorosłych niedostępną.
Słownik
w twórczości rzymskiego poety Wergiliusza fikcyjna kraina wiecznej szczęśliwości, spokoju, ładu i życia w zgodzie z naturą; związany z nią literacki i malarski topos arkadyjski obrazuje świat idealny
miejsce, z którym ktoś jest związany emocjonalnie, bo się w nim urodził, wychował lub mieszka; małą ojczyzną może być region (np. Śląsk, Kaszuby) lub miasto czy wieś; może stanowić podstawę do budowania własnej tożsamości; niekiedy miejsce zmitologizowane
(gr. mýthos – opowieść) – kreowanie świata przedstawionego w dziele literackim w sposób charakterystyczny dla mitu; typowymi dla mityzacji zabiegami są m.in. nadawanie przedmiotom i postaciom znaczenia symbolicznego oraz manipulowanie czasem wydarzeń
(łac. to, co święte sacer – święty) – podstawowa kategoria religioznawcza oznaczająca wszystko, co należy do sfery religijnej, przeciwstawione sferze świeckości (profanum); sfera rzeczy świętych