Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Nie wystarczy coś stwierdzić, trzeba to jeszcze umieć uzasadnić

W poprzednich lekcjach przedstawiono cały szereg reguł, dzięki którym umiesz już zadbać o to, żeby wypowiadane przez ciebie stwierdzenia były jasne, dostatecznie obiektywne i wolne od mniej lub bardziej ukrytych błędów logicznych. To bardzo ważne umiejętności. Jednak czy to wystarczy, żeby kogoś do czegoś przekonać? Wyobraź sobie, że ktoś oznajmia ci, że szpinak zawiera dużo żelaza oraz że w związku z tym winien być stałym elementem diety każdego człowieka. Załóżmy, że ustaliłeś, iż wypowiedź ta została sformułowana za pomocą stwierdzeń jasnych, obiektywnych i nie zawierających żadnej sprzeczności czy niedorzeczności. Czy samo ich wypowiedzenie sprawia, że należy je przyjąć? Czy to powinno ci wystarczać?

R1cbLBpylqohK1
Można powiedzieć, że stwierdzenie, choćby najprawdziwsze i najlepiej wyrażone, pozostaje jakoś zasadniczo niekompletne i słabe, jeśli go jakoś nie wesprzemy. W tym sensie przygoda, jaką przechodzi stwierdzenie w trakcie rozmowy wpisuje się w fabułę bajki o Kopciuszku. Na początku historii Kopciuszek spotka się z odrzuceniem i brakiem uznania jego prawdziwej wartości. Jej los odmienia się jednak za sprawą interwencji dobrej wróżki, która pomaga w ujawnieniu się prawdziwej wartości Kopciuszka. Podobnie jest z naszymi przekonaniami wyrażanymi za pomocą stwierdzeń, potrzebują wsparcia w postaci dobrego uzasadnienia.
Źródło: Pixabay, domena publiczna.

W czwartej lekcji podałem przyjętą w tym kursie definicję logiki stwierdzając w niej, że logika jest nauką o rzetelnym uprawdopodabnianiu twierdzeń. Oznacza to, że logikę rozumiem tu jako badanie pewnego szczególnego procesu, jaki zachodzi bądź w głowie jednego człowieka (kiedy coś sam ze sobą rozważa), bądź w trakcie rozmowy między dwoma (lub więcej) osobami. Istotą tego procesu jest realna lub możliwa zmiana statusu pewnego stwierdzenia, powiedzmy, że jest to intelektualna przygoda, jaką to stwierdzenie przechodzi. Przygoda ta polega na tym, że w trakcie wymiany myśli czy rozważenia argumentów stwierdzenie to staje się w oczach co najmniej jednej z osób uczestniczącej w procesie bardziej wiarygodne, bardziej prawdopodobne, bardziej godne przyjęcia. W tym celu nie wystarczy jednak samo wypowiedzenia tego stwierdzenia, trzeba je jeszcze jakoś uzasadnić.

Dwa najważniejsze typy uzasadnień

Na pewno domyślasz się, że twierdzenia można uzasadniać na wiele sposobów i niektóre z nich są skuteczniejsze od innych. Zacznijmy od najważniejszego w tym względzie rozróżnienia. W pierwszej kolejności dzieli się uzasadnienia na bezpośrednie i pośrednie. Uzasadnienia bezpośrednieuzasadnienie bezpośrednieUzasadnienia bezpośrednie polegają na odwołaniu się do jakiejś treści naszego doświadczenia, a więc czegoś, do czego mamy w doświadczeniu bezpośredni dostęp. Uzasadnienia pośrednieuzasadnienie pośrednieUzasadnienia pośrednie natomiast polegają na odwołaniu się do innych stwierdzeń, które oceniane są (przez osoby uczestniczące w rozmowie) jako prawdziwe lub co najmniej bardziej prawdopodobne niż stwierdzenie, które jest za ich pomocą uzasadniane.

Uzasadnienia bezpośrednie dzielą się następnie na bardziej szczegółowe ich typy, w zależności od charakteru doświadczenia, na jakie się powołujemy. Po pierwsze bowiem doświadczenie może być zewnętrzne lub wewnętrzne. Przez doświadczenie zewnętrzne mamy na myśli wszelkiego rodzaju świadectwa naszych zmysłów. Mamy pięć zmysłów, które nieustannie dostarczają nam całego szeregu danych. Powołanie się na takie dostępne nam dane stanowi formę uzasadnienia bezpośredniego.

R1cMmNMiNElhE
Przez doświadczenie wewnętrzne możemy mieć na myśli wiele rzeczy, najczęściej chodzi o synonim pojęcia introspekcja, która daje nam wgląd w treść naszych przeżyć emocjonalnych, odczuć dotyczących stanu naszego ciała czy naszych wspomnień. Niekiedy jednak oznacza to także powołanie się na swego rodzaju przeczucie, polegające na tym, że mamy nagłe przekonanie o słuszności jakiegoś stwierdzenia przy braku jakichkolwiek przesłanek to przeczucie wspierających. Przeczucie takie nazywamy intuicją.
Źródło: Pixabay, domena publiczna.

Uzasadnienie bezpośrednie zewnętrzne określane jest zazwyczaj technicznie mianem spostrzeżenia lub postrzeżenia. Jemu też poświęcona jest dalsza część niniejszej lekcji.

Prostota uzasadnienia za pomocą spostrzeżenia

Wydaje się, że uzasadnienie jakiegoś stwierdzenia przez wskazanie na coś, co nam się w sposób bezpośredni zmysłowo uobecnia, jest najbardziej pewnym i komfortowym sposobem uzasadnienia. Zdaje się, że do innych typów uzasadnień sięgamy wyłącznie na skutek braku spostrzeżenia, na które możemy się powołać, by unaocznić je naszemu rozmówcy. Wielce wymowna jest pod tym względem pewna scena z filmu Woody Allena Anie Hall. Na samym początku filmu odgrywany przez samego Allena bohater stoi ze swoją partnerką w kolejce do kasy biletowej kina. Za nimi stoi inna para, w której mężczyzna ma irytującą bohatera filmu manierę głośnego i pretensjonalnego intelektualnie komentowania sztuki, w tym poglądów krytyka sztuki, Marshalla MacLuhana. W pewnym momencie nasz bohater nie wytrzymuje i zwraca mężczyźnie uwagę, wytykając mu pozerstwo oraz że nie ma pojęcia, o czym mówi. Tamten żywo odpiera zarzuty powołując się na swoją akademicką pozycję. W odpowiedzi Woody Allen wprost wyciąga zza kadru Marshala MacLuhana we własnej osobie, który potwierdza, że wcześniejsze wypowiedzi irytującego mężczyzny były całkowicie pozbawione merytorycznej wartości. W finale tej sceny Woody Allen zwraca się do kamery z pytaniem: dlaczego nie może się tak dziać w zwykłym życiu?

R1GtlvAIgadWR1
Podobny charakter miała wypowiedź ze wstępu do dzisiejszej lekcji, kiedy to przytoczyliśmy wypowiedź na temat rozgotowanej brukselki. Wiem, że brukselka jest rozgotowana, bo sam ją przed chwilą kosztowałem. Jest to klasyczna postać uzasadnienia bezpośredniego zewnętrznego, a więc przez odwołanie do spostrzeżenia.
Źródło: Pixabay, dostępny w internecie: Pixaba, domena publiczna.

Podobnie jak bohater filmu Woody Allena wszyscy tęsknimy za możliwością bezpośredniego uzasadniana naszych stwierdzeń. Przyjmujemy, że jest to sposób najpewniejszy, zwłaszcza w przypadku danych pochodzących z doświadczenia zmysłowego. Powiadamy oto, że pada śnieg. Ktoś jednak nie zgadza się z naszym stwierdzeniem. W odpowiedzi wskazujemy mu scenę za oknem, gdzie faktycznie da się zaobserwować za pomocą zmysłu wzroku, że pada śnieg. Wydaje się, że to kończy rozmowę.

Trudność uzasadnienia za pomocą spostrzeżenia

R1C8HX7yuq1L61
Giuseppe Torretto, Portret Heraklita
Źródło: Didier Descouens, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Jednak wielu filozofów w historii zwracało uwagę, że uzasadnienie tego typu posiada poważne wady. Pierwszym był Heraklit z Efezu, autor słynnego aforyzmu: „Złymi świadkami są oczy i uszy dla ludzi, które mają dusze barbarzyńców”. Heraklit jako pierwszy zwrócił uwagę na fakt, że kondycja duchowa człowieka może wypaczać naturę jego spostrzeżeń, toteż taki człowiek, jeśli coś spostrzeżeniem uzasadnia, nie będzie wiarygodny. Wątek ten rozwinęli potem sofiści, co ujęte zostało przez Protagorasa w jego znaną zasadę homo mensura. Zasada ta głosiła, że to człowiek jest miarą wszystkich rzeczy, tych, które istnieją, że istnieją i tych, które nie istnieją, że nie istnieją. Istotą tej zasady był relatywizm poznawczyrelatywizm poznawczyrelatywizm poznawczy sofistów – uważali oni, że każdemu człowiekowi, indywidualnie, świat może się jawić inaczej, każdy czego innego doświadcza w spostrzeżeniu, a my nie mamy możliwości tego zweryfikować.

Najbardziej rozbudowaną w starożytności krytykę uzasadniania przez spostrzeżenie przedstawili sceptycysceptycyzmsceptycy. Przytaczali oni szereg argumentów na rzecz znikomej wiarygodności świadectwa naszych zmysłów. U przedstawiciela tej szkoły, Sekstusa Empiryka czytamy na przykład:

Sektus Empiryk Zarysy pirrońskie

Tak samo powinny zewnętrzne przedmioty ukazywać się rozmaicie, zależnie od ustrojowej rozmaitości stworzeń, podejmujących wyobrażenia. Jeszcze jaśniej można to rozeznać na przykładzie rzeczy, których stworzenia pożądają, względnie unikają. I tak balsam jest bardzo przyjemny dla ludzi, nieznośny natomiast dla żuków i dla pszczół. Oliwa ludzi krzepi, ale jedna jej kropla zabija osy i pszczoły. Woda morska jest wstrętnym i trującym napojem dla ludzi, dla ryb jednakże bardzo przyjemnym i zdrowym.

1 Źródło: Sektus Empiryk, Zarysy pirrońskie, tłum. A. Krokiewicz, Warszawa 1988, s. 14.

Nawet gdyby między ludźmi zachodziła doskonała zgodność w kwestii ich spostrzeżeń, to przecież i tak nie czyniłoby to ich doświadczeń bardziej miarodajnymi, skoro poszczególne stworzenia postrzegają rzeczywistość w zgoła odmienny sposób. Dlaczego to właśnie ludzkie postrzeganie miałoby być uprzywilejowane?

RhOH9pfFwGWYx1
Wracając do naszego przykładu z brukselką, możemy sobie teraz śmiało wyobrazić, że oto do rozmowy włącza się jeszcze ktoś inny mówiąc: „Ja uważam, że ta brukselka wcale nie jest rozgotowana, jest w sam raz.” Natomiast w przykładzie z opadem śniegu możemy sobie wyobrazić, że tam, gdzie my widzimy płatki śniegu, tam ktoś inny interpretuje widok za oknem jako na przykład „mroźny pył”.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Na nasze doświadczenie zmysłowe nakłada się cały szereg filtrów – nasze wychowanie, przyzwyczajenia, specyficzna wrażliwość, wreszcie język – w efekcie każdy doświadcza świata w nieco odmienny sposób. Logicy oczywiście proponują różne strategie uśredniania czy uzgadniania doświadczeń, jednak strategie te mają postać postulatów, które sprawiają, że to, co nazwaliśmy uzasadnieniem bezpośrednim, na powrót staje się uzasadnieniem pośrednim, bo jego prawdziwość zależna jest od przyjęcia tychże postulatów. Podstawowe przeświadczenie, jakie musimy w dowodzeniu przyjąć, żeby w ogóle miało ono sens, jest przeświadczenie o tym, że zmysły jakoś odnoszą się do rzeczywistości.

Słownik

uzasadnienie bezpośrednie
uzasadnienie bezpośrednie

odwołanie się do własnego doznania, wewnętrznego lub zewnętrznego, w celu poparcia wygłaszanego stwierdzenia

uzasadnienie pośrednie
uzasadnienie pośrednie

metoda wspierania wiarygodności jakiegoś stwierdzenia przez odwołanie się do innych stwierdzeń przyjętych wcześniej za prawdziwe lub co najmniej bardziej prawdopodobne niż popierane za ich pomocą stwierdzenie

sceptycyzm
sceptycyzm

antyczna szkoła filozoficzna, wywodząca się z nauk Pyrrona z Elidy, jej przedstawiciele głosili, że w żadnej sprawie nie można pozyskać pewnej wiedzy, żadne przekonania nie są dostatecznie uzasadnione, w tym przekonania wspierane przez świadectwa zmysłów

relatywizm poznawczy
relatywizm poznawczy

pogląd filozoficzny, sformułowany po raz pierwszy przez antycznych sofistów; według tego poglądu nie sposób uzgodnić czy sprowadzić do wspólnej miary postrzeżeń różnych ludzi. W tym sensie każde nasze postrzeżenie jest względne, bo uzależnione od naszych indywidualnych predyspozycji poznawczych