Sprawdź się
Znajdź informacje dotyczące mitologicznej Niobe, a następnie wyjaśnij, dlaczego Wandę Lurie określono mianem warszawskiej Niobe.
Tekst do ćwiczeń 2.–5.
Jacyś ludzieJacyś ludzie w ucieczce przed jakimiś ludźmi.
W jakimś kraju pod słońcem
i niektórymi chmurami.Zostawiają za sobą jakieś swoje wszystko,
obsiane pola, jakieś kury, psy,
lusterka, w których właśnie przegląda się ogień.Mają na plecach dzbanki i tobołki,
im bardziej puste, tym z dnia na dzień cięższe.Odbywa się po cichu czyjeś ustawanie,
a w zgiełku czyjeś komuś chleba wydzieranie
i czyjeś martwym dzieckiem potrząsanie.Przed nimi jakaś wciąż nie tędy droga,
nie ten, co trzeba most
nad rzeką dziwnie różową.
Dokoła jakieś strzały, raz bliżej, raz dalej,
w górze samolot trochę kołujący.Przydałaby się jakaś niewidzialność,
jakaś bura kamienność,
a jeszcze lepiej niebyłość
na pewien krótki czas albo i długi.Coś jeszcze się wydarzy, tylko gdzie i co.
Ktoś wyjdzie im naprzeciw, tylko kiedy, kto,
w ilu postaciach i w jakich zamiarach.
Jeśli będzie miał wybór,
może nie zechce być wrogiem
i pozostawi ich przy jakimś życiu.
Wyjaśnij znaczenie paradoksu zaznaczonego w wierszu Wisławy Szymborskiej Jacyś ludzie.
Przeczytaj fragment książki Alexandry Richie. Określ, jaką tezę stawia autorka, oraz wskaż dwa argumenty sformułowane przez nią na potwierdzenie tezy. Nie cytuj.
Masakra na WoliPowstanie warszawskie wyróżnia spośród innych konfliktów nie tyle to, że ludzie byli mordowani tysiącami, ale bestialstwo towarzyszące tym zbrodniom. Ono sprawia, że tak trudno o nich wspominać. Moralność została postawiona na głowie. Sadyści mogli robić, co im się podobało, a im bardziej okrutnie się zachowywali, tym bardziej Himmler ich chwalił. Ludzie życie stało się zupełnie bez znaczenia. Ofiary były gwałcone i mordowane w sposób, który miał je jak najbardziej poniżyć i pomniejszyć. 5 sierpnia Niemcy atakowali wszystko i każdego, kto stanął im na drodze. Nikogo nie oszczędzono
Tekst do ćwiczeń 9.–11.
Pod beczką kapustyTramwajarz z Woli
Stuknęła mu czterdziestka,
baba, czworo dzieciaków,
taki co na rozwałkę
szedłby klnąc ze śmiejącą gębą.Lecz płakał łzami wściekłości
I zęby zgrzytały mu w szczękach,
kiedy kazali rzucić
na stos wrogowi pod nogi
karabin.Który przez cztery lata
chował pod beczką kapusty
w piwnicy i z którym pobiegł
pierwszego dnia do powstania.
Na podstawie ćwiczenia 9 wyjaśnij, w jakim celu autorka wprowadziła do swojego utworu tego typu słownictwo.
Do każdego ze zgromadzonych w tabeli wyrazów dopisz dwa synonimy.