Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Piekło jako alegoriaalegoriaalegoria

RD29PxCfP9s4n1
Jean-Paul Sartre w Wenecji, 1967
Źródło: User:T1980, Wikimedia Commons, licencja: CC BY 3.0.

W dramacie Sartre’a i w filmie powstałym na jego podstawie piekło nie ma znaczenia eschatologicznego – nie należy do metafizycznej sfery zaświatów. W piekle tym nie istnieją tradycyjne tortury czy diabły. Piekłem jest uwięzienie w towarzystwie innych osób, które nie tylko nie mogą uwolnić bohaterów od obciążeń ich wcześniejszymi decyzjami i działaniami, ale stale sprawiają sobie ból, będąc niezaspokojonym źródłem pragnienia ujrzenia w oczach innych siebie takimi, jakimi chcieliby być. Alegoryczne piekło zatem to luksusowy hotel, pokój w hotelu to współżycie z innymi, brak snu i ciemności to stałe przebywanie na widoku innych – w ich świadomości. Alegoryczność służy tu ukazaniu życiowych postaw i czynów trojga bohaterów z perspektywy skończonej egzystencjiegzystencjaegzystencji – po ich śmierci. Ta bowiem przecina ich los, uniemożliwiając dalsze działania. Nie mogą już zmienić własnego obrazu w oczach żyjących. Muszą ponieść za swoje czyny odpowiedzialność – ale nie przed metafizycznym sędzią z zaświatów, lecz przed samymi sobą i innymi ludźmi. Ich wieczność po śmierci to wieczne trwanie konsekwencji ich decyzji i wyborów w skończonym już życiu, to określony wizerunek lub jego brak w świadomości żyjących. O tym, jaka pamięć po nich pozostanie, decydują żywi. Wzajemne relacje bohaterów także są alegorią – każdy z nich chce odnaleźć w oczach pozostałych siebie takim, jakim chciałby być dla siebie.

Wolność i odpowiedzialność

Według myśli Jean‑Paula Sartre’a jesteśmy „skazani na wolność”. Nikt i nic nie determinuje naszych działań. Uświadamiając sobie brak metafizycznej sankcji za nasze czyny – brak wiecznej kary za nasze działania w życiu – uzyskujemy wolność absolutną. Nikt nie rozliczy nas z życia. Mamy je tylko jedno i kończy się ono wraz ze śmiercią. Dlatego wszystko, co czynimy – jest nieodwracalne. Nie ma miłosiernego Boga, nie ma usprawiedliwienia. Cokolwiek uczyniliśmy, wzięliśmy na siebie za to odpowiedzialność. Ale nie pozostaje ona tylko naszym osobistym, ukrytym obciążeniem. Każda decyzja dokonuje się na oczach świata. Podejmując decyzje, podejmujemy je przed całym światem, bo cały świat może na nas patrzeć i zawsze istniejemy wobec innych, w relacjach z innymi, na oczach innych. Pisał Sartre:

Jean-Paul Sartre Byt i nicość

Człowiek, jako że jest skazany na wolność, dźwiga na swoich barkach ciężar całego świata; jest odpowiedzialny za świat i za samego siebie, za siebie jako modus bytu. Słowa „odpowiedzialność” używamy w znaczeniu potocznym: chodzi o „świadomość bycia w sposób bezsporny sprawcą jakiegoś wydarzenia albo przedmiotu”. W tym sensie odpowiedzialność bytu‑dla‑siebie [człowieka jako świadomego podmiotu działania] jest czymś przytłaczającym, albowiem on właśnie jest tym, dzięki któremu to, że świat jest, dochodzi do skutku, a ponieważ on również jest tym, który urzeczywistnia swój byt, to każdą sytuację, w jakiej miałby się znaleźć, musi wziąć na siebie bez reszty, razem z własnym współczynnikiem sprzeciwu, choćby nie do udźwignięcia; musi ją podjąć z dumnym poczuciem, że jest sprawcą, ponieważ największe trudności czy największe niebezpieczeństwa, które zagrażają mojej osobie, mają sens jedynie na mocy mojej projekcji; ukazują się one dopiero na tle zaangażowania, którym jestem. Nie ma przeto sensu uskarżać się, albowiem żadna rzecz obca nie decyduje o tym, co odczuwamy, co przeżywamy lub czym jesteśmy. Bezwzględna odpowiedzialność nie jest afirmacją czegoś zewnętrznego; jest zwykłym wymogiem logicznym, wypływającym z naszej wolności. Cokolwiek mnie spotyka, spotyka mnie dzięki mnie samemu […]. Zresztą wszystko, co mnie spotyka, jest moje; znaczy to, że jako człowiek pozostaję zawsze na wysokości tego, co ze mną się dzieje, ponieważ to, co spotyka człowieka od innych ludzi i od niego samego, musi być ludzkie. Najstraszliwsze okoliczności wojenne, najgorsze tortury nie stwarzają sytuacji nieludzkich; sytuacja nieludzka nie istnieje, jedynie przez strach, ucieczkę i zabiegi magiczne postanawiam, że coś jest nieludzkie; jednakże sama ta decyzja jest ludzka i ponoszę za nią całkowitą odpowiedzialność. Sytuacja wszakże jest moja i z tego również powodu, że jest ona odbiciem mego swobodnego wyboru samego siebie i wszystko to, co mi ona przynosi, jest moje, jako że wszystko to właśnie mnie reprezentuje i symbolizuje. Czyż to nie ja, podejmując decyzję co do samego siebie, decyduję zarazem o współczynniku oporu rzeczy, włączając nawet to, co w nich jest nie do przewidzenia? Tak więc, nie ma w życiu zdarzeń przypadkowych […].

1 Źródło: Jean-Paul Sartre, Byt i nicość. Cytat za: Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej. Wybór tekstów, Warszawa 1988, s. 446.

Ja i inni

Sartre wykazuje, że ludzka podmiotowa tożsamośćtożsamośćtożsamość jest związana z podmiotowościąpodmiotowośćpodmiotowością innych ludzi. Według filozofa moja tożsamość jest współtworzona przez innych tak, jak ja współtworzę tożsamość innych. To, kim jesteśmy, w dużej mierze zależy od tego, jak jesteśmy przez innych postrzegani, a właściwie nie ma nas innych od tych, którymi jesteśmy w oczach innych. Nie istniejemy bez innych, bo to oni konstytuują nas takimi, jakimi jesteśmy. Nasza egzystencja jest zawsze egzystencją wśród innych. Odkrywając siebie, odkrywam innych i rozumiejąc siebie, rozumiem innych. Inni rozumieją mnie zaś tak, jak rozumieją samych siebie. Dlatego jestem odpowiedzialny za siebie przed innymi, bo to oni ostatecznie nadadzą mi tożsamość na podstawie moich działań. Jestem od nich zależny tak, jak oni ode mnie. To, kim jestem, zależy więc tyleż od tego, jak postępuję, co od tego, jaki to postępowanie ma wpływ na innych, a zatem na postrzeganie mnie przez nich. Dlatego jesteśmy z innymi nierozerwalnie związani – jesteśmy odbiciem w ich oczach – odbiciem naszych pragnień, ambicji, działań, czynów. Nie ma innych konsekwencji naszych czynów poza tymi, które odczytają i których doznają inni. Pisał Sartre:

Jean-Paul Sartre Egzystencjalizm jest humanizmem

Podmiotowość, do której dochodzimy w imię prawdy, nie jest podmiotowością ściśle jednostkową, gdyż wykazaliśmy, że w cogito odkrywamy nie tylko samych siebie, ale również innych. Przez „myślę” – wbrew filozofii Descartesa czy Kanta – osiągamy samych siebie wobec innych, a ci inni są tak samo pewnikami dla nas, jak my dla siebie samych. W ten sposób człowiek, który osiąga świadomość siebie samego wprost przez cogito, odkrywa również wszystkich innych ludzi i odkrywa ich jako warunek swego istnienia. Dochodzi do zrozumienia, że może być tylko takim (w znaczeniu, w jakim się mówi, że ktoś jest dowcipny, zły czy zazdrosny), jakim go inni ludzie poznają i uznają. Aby mógł znaleźć jakąkolwiek prawdę o sobie, konieczne jest, by przeszedł przez pojęcie drugiego człowieka. Drugi człowiek jest nieodzowny tak dla mego istnienia, jak i dla mego poznania siebie samego. W tej sytuacji odkrycie mego własnego wnętrza odkrywa mi jednocześnie wnętrze innego człowieka, który jest wolnością postawioną wobec mnie, wolnością, której myśl i wola może mnie bądź aprobować, bądź mi się przeciwstawiać. Odkrywamy oto w ten sposób świat, który nazwiemy intersubiektywnością, a w tym świecie człowiek decyduje sam, czym jest on i czym są inni.

2 Źródło: Jean-Paul Sartre, Egzystencjalizm jest humanizmem, tłum. A. Rudzińska. Cytat za: Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej. Wybór tekstów, Warszawa 1988, s. 443–444.

Słownik

alegoria
alegoria

(z gr. allegoreo – mówię obrazowo) sposób obrazowania literackiego polegający na przedstawieniu świata za pomocą elementów, które posiadają ukryte znaczenia; alegoria tworzy podwójny system znaczeń – dosłownych i alegorycznych, te ostatnie zawierają właściwy sens przedstawienia

egzystencja
egzystencja

(z łac. ex – poza, sistere – znajdować się) ludzkie istnienie, życie, rozumiane jako indywidualna realność, doświadczana przez każdego świadomego człowieka, zbiór sytuacji przeżywanych przez poszczególnych ludzi

egzystencjalizm (filozofia egzystencjalna)
egzystencjalizm (filozofia egzystencjalna)

ruch filozoficzny powstały w latach 30. XX w. w Europie, który w centrum zainteresowania stawiał problematykę ludzkiego istnienia w świecie, zwłaszcza jego sensu i konsekwencji etycznych

podmiotowość
podmiotowość

sprawczość, świadomy wpływ na podejmowane myśli i działania

problematyka egzystencjalna (pytania egzystencjalne)
problematyka egzystencjalna (pytania egzystencjalne)

problematyka obejmująca najważniejsze pytania dotyczące ludzkiego losu, ludzkiej kondycji w świecie, wyborów etycznych dokonywanych przez człowieka

tożsamość
tożsamość

to, kim/czym jesteśmy, co odróżnia nas od innych